Dziecko uczestnicząc w bajkoterapii, często nieświadomie przyswaja sobie opowiadane historie. Następnie wykorzystuje je do walki ze swoimi lękami i strachami.
Te bajki dają dziecku nadzieję, uczą samodzielności, a także innego, optymistycznego spojrzenia na własne problemy.
Trochę historii:
Jako pierwszy, interpretacji bajek i ich wartości terapeutycznej podjął się amerykański psychoanalityk Brunon Bettelheim.
Sformułował tezy wpływu baśni na wychowanie i rozwój dziecka, w których uznał, że podstawą oddziaływania baśni na psychikę dziecka jest proces identyfikacji czytelnika z pozytywnym bohaterem. Baśnie konfrontują dziecko z podstawowymi wewnętrznymi problemami życia, pomagają w rozpoznaniu trudności i od razu podają sposoby radzenia sobie z nim. Baśnie sprawiają dzieciom radość, objaśniają im psychikę, wspierają rozwój i pomagają odkrywać osobowość. Bettleheim uważał, że baśnie zachęcają do aktywnego pokonywania trudności . Do nawiązywania dobrych stosunków z przyrodą, ale też wspierają je w psychologicznych problemach dorastania, integracji osobowości i nadają sens życiu. Był pierwszą osobą, która zwróciła uwagę na to, że fabuła baśni może stanowić matrycę społeczną. Matrycę uczącą dziecko funkcjonowania w społeczności.